wtorek, 30 sierpnia 2016

Saksuka - moja wariacja

Nie wiem czemu ale bardzo rzadko dodaję przepisy na śniadania.
Może dlatego, że w tygodniu nie jadamy wspólnie bo mąż wychodzi wcześnie do pracy.
Tak więc zostają tylko weekendy choć nie zawsze bo często mężuś wyrusza na rybki i wędkuje albo ze mną i synem albo z kolegą. 
I tak jakoś te śniadanie umykają.
Ale mam dziś przepis na danie kuchni tunezyjskiej czyli moja wersję saksuki.
Cebula, boczek, pomidory i jajka oraz przyprawy i mamy śniadanko no może też być ciepła kolacja.


4 pomidory malinowe ( mogą być inne )
1 cebula
50 g wędzonego boczku
4 jajka
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
do smaku :
sól
papryka wędzona
pieprz czarny
czosnek staropolski

Pomidory sparzyć i obrać ze skory, pokroić.
Cebulę obrać, pokroić w półplasterki a boczek na paseczki.
Cebulę podsmażyć razem z boczkiem a potem dodać pomidory i przyprawy i dusić do momentu aż pomidory się rozpadną i sok lekko odparuje.
Dodać część natki pietruszki, wymieszać i wybić na pomidory jajka, posolić i zakryć pokrywką naczynie i zapiekać aż białka się zetną.
Gotowe danie posypać resztą natki i podawać na ciepło z pieczywem.

1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny i zachęcam do korzystania z przepisów.
Jednocześnie będzie mi miło jak skorzystasz z przepisów i podeślesz fotkę swojego wykonania danej potrawy a ja umieszczę ją w albumie na blogu i Fb.
Abym wiedziała o Twoich odwiedzinach zostaw komentarz ( uprzedzam, że anonimowe komentarze nie będą akceptowane, więc podpisz się proszę pod komentarzem. Nie ważne czy będzie pozytywny czy negatywny - po prostu chcę wiedzieć kto jest autorem komentarza ).
Zapraszam do odwiedzin.